wtorek, 17 marca 2009
Bizuteria
Za sprawą carycy Elżbiety i włoskiego architekta Bartolomeo Francesco Rastrelliego komnata najpierw trafiła do Zimowego Pałacu, a następnie do Carskiego Sioła. Sala, w której umieszczono komnatę, była większa niż oryginalna. Jest to dzieło hinduskiego uczonego Czanakji Kautilji, podstawowa książka naukowa, której tytuł można przetłumaczyć jako "Nauka do korzystania". . . . W 1796 roku niejaki pan de Voza, chcąc się finansowo wydśwignąć z majątkowych niepowodzeń, rozpoczął próbne kopanie bursztynu we wschodniej części Płockiego. Są jednak kobiety, które nigdy nie włożą na siebie tego typu ozdób, ponieważ dla nich biżuteria oznacza klasę, szyk i elegancję, której nie zagwarantują kolorowe obrączki, pierścionki i sztuczne złoto. Każde miejsce pracy poprzez swój charakter narzuca pracownikom pewne normy w zakresie wyglądu i ubioru, nie chodzi tu wcale o egzekwowanie posłuszeństwa, ale o bezpieczeństwo i dobre imię firmy. Kobiece komplety często zawierały tiarę lub pierścionek, w odniesieniu do podstawowej kombinacji naszyjnika, kolczyków i broszki. Wzmianki o szlachetnych klejnotach zawiera również Biblia - szaty żydowskich kapłanów miały być bogato zdobione drogocennymi kamieniami. -
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz